Biała śmierć
Przestroga dla innych... Dla Was...
Biały jak śnieg.
Jak kartka papieru.
Biały proszek.
Który wszystko zniszczył.
Mnie.
Moich bliskich.
Cały mój świat.
Czuje niechęć do siebie.
Ponieważ wciąż o nim marzę.
Moje wieczne myśli...
Skojarzenia....
Głód...
Ciągi....
Uzależnienie.....
Amfetamina to moje życie.
I moja śmierć.
To ja...
Nie daje rady....
Nie zaczynajcie... Nie warto... Nie bądźcie mną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.