białe bizony
pasą sie białe
bizony
w krainie marzeń
a ty w samolocie
z chmur pełnym malin
pozwalasz
by spadły ołowiane
powieki serca
otwierasz oczy
by otworzyć je raz
jeszcze
widzieć siebie
jakim jesteś
bez krat umysłu
by poczuć
smak wiatru
i pocałunek ciszy
autor
vladimir
Dodano: 2008-08-18 15:12:54
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
piękny, rozmarzony wiersz...
"w samolocie pełnym malin pozwalasz by spadły ołowiane
powieki serca" - to jest ładne. Reszta jak dla mnie
zbyt "wytarta". Pozdrawiam.
Podoba mi sie pocałunek ciszy :) To tak przed snem,
kiedy cisza naprawdę już w głowie iśnić można, piękne
obrazy...
Fajnie jest być w krainie marzeń, ważne jest by
patrzeć na siebie takim jakim się jest i akceptować
siebie, ładny wiersz;)