Biało-carny wiersz
Czarna ulica,
Przez nią przechodzi biały kot.
Kobieta w czarnym uniformie,
Prowadzi dziecko w białej kurteczce i
bucikach.
Biały człowiek,
Pije czarną kawę.
Biały pokój,
a w nim czarny węgiel.
Biała kartka,
Zapisana czarnym atramentem.
Czarna noc,
A po niej biały dzień.
Czarna owca,
Pośród białych baranów.
A na to wszystko patrzy biało-czarna
zebra.
I dziwi się dlaczego świat nie jest w
paski.
autor
Zielonooka
Dodano: 2005-11-12 17:52:09
Ten wiersz przeczytano 425 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.