Bicze ciszy
Dzisiaj tonę w morzu ciszy
Krzyczę – a nikt mnie nie słyszy
Wołam – a cisza się śmieje
Wie, że wiatr wołanie rozwieje
Do modlitwy ręce składam
Ciebie Boże dzisiaj błagam
Daj mi siłę do wołania
I cierpliwość do słuchania
W samotności słucham głosu
Tak smutnego mego losu
Szepczę, mówię, wołam, krzyczę
Z wrzaskiem znoszę życia bicze
dla tych, co dają samotność...
autor
skorpion
Dodano: 2005-03-05 19:50:37
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.