Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biedronki

Nadleciały biedronki,nie wiem z której strony,
pełno ich, chyba z tysiąc, gryzą jak szalone.
Tylko kropki migają, nie zdążę policzyć,
pchają się mi do gardła, do soku słodyczy.

Podobno istna plaga , zagraża tubylcom,
nasze takie cichutkie,czekają i milczą.
Leżę sobie na plaży, odganiam jak mogę,
już mi dobrze pogryzły i rękę i nogę.

Żeby było weselej osy się zleciały,
na zmianę z biedronkami rojem zahuczały.
Mam już dość obcowania bliskiego z naturą,
jutro już się pakuję,wyjeżdżam... akurat...

Z północy na południe, bardzo trudna sprawa,
tory są naruszone, poczekać wypada.
Dodatkowo z pięć godzin, a może i dłużej,
nic tak ponoć nie uczy, jak długie podróże.

autor

fryzjerka

Dodano: 2009-07-24 21:53:57
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

mariat mariat

I plujesz sobie w brodę, wszędzie dobrze a w domu
najlepiej.

ILL ILL

Współczuję ,podziwiam i śmieję się jednocześnie bo
nawet w takiej sytuacji nie opuszcza Ciebie
humor....super wiersz

kazap kazap

Halino u ciebie tłoczno jak w ulu....czas powrotu ale
poczekaj....no własnie tory niekompletne trakcje
elektryczne zerwane....podróz sie
wydłuzy...pozdrawiam...

zaklinacz zaklinacz

Natura bywa piękna, ale i uciążliwa, jak dokuczy ukłoń
jej się pięknie i do domu przybywaj.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »