biel na progu...
...moja zimo gdzieś podziała suknie białe
błotem chlapie wiatr wraz z deszczem przy
zabawie
jesień dawno pochowała barwy złote
rozpłynęła się jak cukier w ciepłej kawie
mój ty mrozie kiedy ujmiesz kanwę szyby
aby tworzyć dłońmi lodem wydziergane
kwiatostany białopuszne kryształowe
niby mgły w jutrzenki blasku rozsupłane
śniegu wiotki migotliwy zacznij sypać
stwórz obrusy polom lasom i polanom
namów zimę by ubrała suknię białą
lodowatą nicią soplem haftowaną
jesień wartę zakończyła już na dobre
teraz kolej jest na czapy w barwach światła
przybądź pani z mrozem skutych krain
wietrznych
w srebrze szronu niech się zjawi twoja
tratwa...
Komentarze (9)
Padał śnieg i miałem dziś białą zimę za oknem. Może z
pół godziny. Teraz wszystko topnieje i jest jeszcze
paskudniej...
Ale wiersz podobasie.
Cudowny wiersz.
Pięknie wyrażona tęsknota za prawdziwą mroźną i
śnieżną zimą.
Serdeczne pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych
Świąt Bożego Narodzenia :)
A u mnie dziś biało się zrobiło choć raczej nie na
długo. Pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
I tak się stało, o 10 słońce, potem śnieżyca, a teraz
wszystko białe.
Pozdrawiam z życzeniami:).
Twoje życzenie u mnie się spełniło. W nocy spadł
śnieg.
4: to oczywiście nie stopień za
wypocinkę, lecz kolejność ocen..
bardzo podobają mi się wierszyki
opisowe (nawet, jeśli są jedynie
marzeniami); ja tak nie umiem (a
szczerząc kły) bardzo bym chciał
np. napisać coś o łące wiosennej
lub zimowym jeziorze.. nazwałbym
ten wiersz np "w przy lodzie"..
...dziękuję panom za odwiedziny i składam obu
najserdeczniejsze życzenia zdrowia i pogody ducha w
ten świąteczny czas
Stefi:))
Z upodobaniem dla wiersza
Piękna oda o zimie. Metafory i wyszukane słownictwo
perfekcyjnie przekazują urok i magię zimy.
(+)