bilans
(dla „Kota”)
moje skrzydła
nie chcą rozwinąć się
mój uśmiech każdego dnia
wypatruje cie
życie ,które
zazwyczaj jest darem
bez ciebie
staje się koszmarem
Warszawa,5.12.2008
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2008-12-07 08:58:51
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
To chyba Kotka co tak poetycznie nastraja. Miłego dnia
Widze, ze wrociles do Polski :)
musisz bardzo kochac tego kotka.....szkoda ze nie
jestem w jego skorce:-(...+za pomysl i przekaz
Dobry wiersz. Tak to już jest, bez bliskiej osoby
zycie traci sens
Bo życie bez ukochanej osoby staje
siętesknotą...Piękny i bardzo wymowny wiersz.