Bilet w jedną stronę....
W dłoni ostatni, zielony liść
Jak bilet w jedną stronę.....
W moim życiu powrotów nie ma,
wszystko minęło, wszystko skończone...
Zamknięta przeszłość, domykam drzwi
nie oglądam się za siebie....
bo tam zostaly same łzy,
nie było gwiazd na niebie....
W dłoni ostatni zielony liść....
oddycha jeszcze wiosną....
Tu już nic nie ma...muszę iść..
Gdzieś gaje szczęścia rosną...
Lecz do pociągu byle jakiego
wsiadać już nie czas....
Bilet mam w jedną stronę.....
nie chcę pomylić się...kolejny raz!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.