Błagając milczenia potęgą...
Jestem tutaj, czekam
Lecz nie wołałam twego imienia
Czekam na twe przyjście
Błagając milczenia potęgą
Na zakurzonych deskach
Z dębowego dna i sklepienia
Swą miłością zacznij błyszczeć
Niech twe piękno rozjaśni me piekło
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2007-04-12 16:54:59
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.