BŁAGANIE O MIŁOŚĆ
Skradam się cicho, po cichutku,
pukam do Twojego serduszka, czekam,
serduszko ani drgnie, martwa cisza,
moje wołanie odbija się echem od pustej
ściany,
błagam Cię, spójrz na mnie,
daj mi chociaż iskierkę nadziei,
zlituj się, nie odtrącaj mojej miłości do
Ciebie,
słyszysz, ja Cię kocham!, dalej cisza.
Moje serduszko cierpi i mocno krwawi,
pragnie Kochać i być kochanym,
błagam Cię, nie widzisz jak cierpię,
przecież wiem, że nie jestem Ci
obojętny,
pokochaj mnie takiego jakim jestem,
poprawię się, tylko błagam nie odtrącaj
mnie,
czyż moja miłość do Ciebie nic nie
znaczy,
zastanów się i odpowiedz, czekam….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.