Błaganie o miłość
Błaganie o miłość-
czy to prawda?
On kocha ją niezmiennie...,
Ona obojętna już jest...
A miłość, miłość zawłądnęła nim...
A obojętność zawładnęła nią...
Kochał ją swoimi myślami, dotykiem,
marzeniami i snami...
Dniem i nocą kochał ją- całym sobą!
Błaganie o miłość-
czy to prawda?
Lecz ona odeszła,
zostawiła go samego...
Odeszła z tamtym...
Rzuciła go dla innego...
Błaganie o miłość nic nie dało...
To znowu sie stało...
12.12.07r.
Kuba nie poddawaj się!! Jesteśmy razem z Tobą!!!
Komentarze (5)
Miłość przychodzi sama,na nic błagania jeśli jej nie
ma+
Temat wiersza jest mi bardzo znany tyle ze odwrotnej
sytuacji...obojetnosc osoby ktora sie kochalo potrafi
bardzo bolec.
O miłość nie trzeba błagać, to nie miedziak a jeśli-
to żebrak tylko taką monetę otrzymuje... Ale- piszesz
Kochał- całym sobą. I tego sie trzymaj, to jest dobre.
Ja mam takie sytuacje ciągle...
Można powiedzieć że jestem w tym doświdczony...
doświadczony w odrzuceniu... w byciu odrzucanym...
Sytuacja niemiła, ale ponoć cierpienie uszlachetnia...
hm?
moze nie warta miłosci...moze ten kubeł zimnej wody
pozwoli jemu jaśniej i trzeźwiej spojrzeć na
życia....jest stare porzekadło....
tego kwiatu jest pół światu....głowa do
góry......pozdrawiam...