Blask Świecy
dedykuję ten wiersz dla mojej mamy, która widzi, to co chce widzieć...
Dla kogo żyć, dla kogo umierać?
Kto jest wart płomyka życia mego,
Samotnie krew upuszczać...
Samotnie dziś umierać...
W letargu moje myśli błądzą,
A ciało snuje po ziemi,
Jak cień człowieka, którym nigdy nie byłam
I nigdy nie będę...
Dla kogo żyć, dla kogo umierać?
Litości od śmierci nie zaznać...
I żyć niebytem egzystencji robaka,
Który życie godniejsze posiada...
Dla siebie samej...z własnych powodów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.