Błękit...
Błękit w oczodołach
kusi mnie
swym blaskiem.
Tuż pod skórą
dotyk
owiany mgłą
milczenia.
w napięci
penetrujesz
moje źrenice.
A ja
pod czaszką
ściskam tętnice,
by zamknąć ulotność
ramami pamięci...
autor
Symfonia Grozy
Dodano: 2004-07-06 17:58:18
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.