Bo ja tęsknię...
Nie ma Ciebie
To tak boli
Rany nie chcą się zagoić
Dość mnie miałeś
Nie rozumiem
I uczucia w sobie tłumię
Przyjdę raz jeszcze do Ciebie
Usiąde w tym samym miejscu i powiem
Bo me serce płacze, krzyczy
Tak mu tęskno wciąż ku Tobie
Wiem, modelka ze mnie żadna
Wiem, rozumem nie powalam
Wiem, wciąż biegam i wariuję
Wiem, że jestem roztrzepana
Ale kocham Cię szalenie
I odwagę mam by mówić
Że tak strasznie brak mi Ciebie
Może za to mnie polubisz???
Widzieliśmy się wczoraj i wróciły te uczucia, które starałam się w sobie stłumić... Całe te wakacje to jakaś jedna wielka pomyłka... Szukałam kogoś, kto mógłby zapełnić tą pustkę powstałą po Tobie... Ale mi się nie udało... Chcę byś wrócił i jest to myśl wręcz obsesyjna... Męczę się jak nigdy i czuję, że muszę coś zrobić... Ale każdy pomysł wydaje się taki beznadziejny... Czy nie mogło by choć raz być łatwo??? Dlaczego nie możesz mnie pokochać... Co ze mną jest nie tak, że uciekasz przede mną??? ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.