Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bo łez nie widać nocą...

Wszyscy pytacie, po co
spadają gwiazdy nocą,
a mi odjechał pociąg
ostatni od Was pociąg…
Zostały na peronie
samotne puste dłonie…
Ruszyć zamiast przed siebie,
ruszyłem bezimiennie…
Wyruszam tak codziennie,
być żyć wciąż niezupełnie…

Szczęście, gdzie ja zgubiłem szczęście?
Nie patrzcie mi na ręce,
nie stać mnie już na więcej…
Chciałem coś znaczyć więcej,
a pustkę widzę wszędzie…
Wciąż każdy z Was ma dla mnie tylko cień…

Nad nami jedno niebo,
każdemu trochę trzeba…
Ujęty w antyramy
wciśnięty gdzieś na ściany
chwieję się jak pijany
bez perspektywy zmiany…
Znów stanę na peronie,
splotę na sercu dłonie,
przepuszczę znów swój pociąg,
by nie wiedzieć jak Wy, po co,
spadają gwiazdy nocą…

autor

Adnotacje

Dodano: 2005-09-24 00:03:05
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »