Bo świat się pomylił...
Chciałabym, żeby...
Świat się pomylił,
Gdy serce po raz pierwszy zadrżało,
Gdy Ciebie ujrzało i... pokochało.
Świat się pomylił,
Gdy mnie nie widziałeś,
Gdy mej miłośći nie uznałeś.
Świat się pomylił,
Gdy wciąż wierzyłam,
Gdy sądziłam, że korzystnego taru
dobiłam.
Świat się pomylił,
Gdy za dużo myślałam,
Gdy ślepe domysły wręcz - uwielbiałam.
Świat się pomylił,
Gdy cięrealnie poznałam,
Gdy pierwszy raz z Tobą porozmawiałam.
Świat się pomylił,
Gdy nas skłóciła,
Jakaś niewiadoma siła prawdziwa.
Świat się pomylił,
Gdy ciągle płakałam,
Chyba w głębi duszy to adorowałam.
Świat się pomylił,
Gdy miałam nadzieję,
W naszej wspaniałej miłości istnienie.
Świat się pomylił,
Gdy wszyscy się bawili,
Gdy wszyscy sobie żarty robili.
Posadził nas w dwóch kontach, w ogromnej
sali,
Myśląc, byśmy tylko nic nie
podejrzewali.
Ja ciągle o Tobie śniłam, marzyłam,
Lecz nieśmiałości, strachu lęku nie
pokonałam...
I potem żałowałam...!
Czy świat się pomyli następny raz?
Czy w końcu połączy nadzieją nas?
NADZIEJĄ-MIŁOŚCIĄ-WIARĄ-SZACUNKIEM.
Czy upije nas kochania trunkiem?
... już się nie mylił
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.