Bo trzeba się wyspać
Bo trzeba się wyspać.
Tak zawsze powtarza mi matka.
Wyśpij się synku, bo jutro
szkoła, praca, zajęcia
codzienne, kobiety wyciągnięte na ręku.
Więc wyśpij się synu, bo wódka
ostatnio ci spać nie daje. W dzień
(zauważyłam to, a jakże!) drzemiesz,
wychrapując przygodne romanse, dotyki
prostytuujące, spowiedzi nieszczere
o pordzewiałych grzechach.
Posłuchaj matki, choć raz oszczędzając
groteskowych zmarszczek, zmartwień
tłumionych,
posiwiałych, łez wykrochmalonych
pościelą. Zostaw loteryjne łóżka, domy
niezasłane, zagubione części garderoby.
Matulu droga już wiem, gdzie
zasnę myślą spokojną, niewylęknioną;
w granitowych alejach pośród upadłych,
odświętnych: aniołów, robactwa, kwiatów i
zniczy.
Komentarze (3)
wiersz zaleca rozwagę w życiu Święty spokój nie
istnieje,ale sen daje nam wytchnienie do dalszego
biegu Puenta przekorna Wiersz na tak!
szkoda zycia na sen
Przeczytałem - jakiś taki dla mnie...
Pozdrawiam