Bo w życiu tak już jest
Nowe miejsce, nowi ludzie nowa ja...
Czuję się tak dziwnie
Każdego dnia udaję inną osobę...
Sztuczna, zaklamana...
Taka właśnie jestem
Jestem taka wbrew woli.
Nie chcę tego?
A może chcę tylko nie zdaję sobie z tego
sprawy?
Zagubiona we własnych myślach...
Nie chcę tak żyć...
Ale nie potrafię się zmienić.
Życie jest podłe!
Nowa klasa, nowe miasto, nowa ja...
A może to i lepiej?
Dostałam szansę innego życia.
Inne niekoniecznie ozancza gorsze.
Tylko jak się przełamać?
Jak się otworzyć na nowych ludzi?
Nie chcę ponownie sięprzywiązywać,
bo wiem jak bolą rozstania.
Płacz nic tutaj nie pomoże
Trzeba żyć...
Lecz jeszcze nie wiem jak...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.