Bobojesie
Boję się
że
za następnym normalnym
zmierzchem
za
następnym słonecznym
świtem
czai się ..........
KTOŚ
czy też
COŚ
co otworzy
mi głowę
jak
przeterminowaną puszkę made in
..........
zardzewiałym
otwieraczem z czegoś
co jest wyrobem metalopodobnym,
więc bronię
się
i
myślę.......... .
autor
ragcrow
Dodano: 2009-07-22 19:23:40
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
... boisz sie wlasnych mysli uwolnionych ...???
pozdrawiam
Ja też się boję tego co czeka,gdy otworzy się
puszkę...Choć rozum ucieka i w czasie odwleka,jednak
naruszyć ją będzie trzeba...Pozdrawiam...:)