Zawieszony
Zawieszony w prozni bez poczatku i
konca,
w kosmosie zdarzen zycia codziennego,
jak w bezkresnej otchlani szmaragdowej
wody,
cel z oczu stracilem, aniola stroza kompas
gdzies zgubiony.
Zawrocic zbyt pozno, do czego juz nie
ma,
a dalej, gdzie jest dalej, w ktora plynac
strone ?
Za pozno na zale, nie starcza
powietrza,
ostatnim oddechem, wolam imie Twoje,
opadam .... konajac ku nieskonczonosci.
autor
szaamann
Dodano: 2009-07-23 13:15:44
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
"..Na rozstaju dróg stoi Dobry Bóg..On wskaże Ci
drogę"... :)
piękny wiersz...
a może pora dokonać odpowiedniego wyboru?
hej mam nadzieje ze jesteś szamanem swego zycia
to zawieszenie jest najgorsze ,bo nie wiadomo co robić
dalej ...ciekawe refleksje
smutna bezradność gdy strata Nieraz sama z oddalenia
przychodzi lecz to też stan do dystansu potrzebny
Wiersz dobry Sos gdy celem jest człowiek bliski
Pozdrowienia:)
Czym prędzej odetniemy się od samotności tym lepiej...
Trzeba płynąć dalej, nigdy nie wiadomo czy cel nie
wyłoni się tuż za horyzontem... Pozdrawiam.