Bocian
Słońce grzeje serca nasze,
Wiosna cała w pięknej szacie.
Lipy listki wystrzeliły,
A na słupie elektrycznym ?
Bocian!
Wije gniazdo niestrudzony,
Nowy domek dla swej żony.
Liczy, sprawdza i rachuje,
Czy wyżywi liczną dziatwę?
Kiedy rządzą…!
Wpadł na pomysł - kredyt weźmie.
Dać pod (za)staw? – myśli snuje.
Lecz w tym kraju żyć się nie da,
Gdy na zachód gnają młode.
Tutaj …!
/I.Ok./
Komentarze (34)
Dobre. Jeśli weźmie kredyt pod zastaw stawu, to przy
licznej rodzinie nie spłaci i zabiorą mu nie tylko
staw, ale i łąkę (razem z żabami) i gniazdo na słupie,
a on poleci na zachód, żeby dorabiać się pracą na
czarno. Lepiej niech uwije gniazdo na kominie banku.
Bank nie zbankrutuje. Hi hi, pozdrawiam, Czatinko. Coś
mam dzisiaj chyba czarny humor :))
Czatinko, fajnie napisałaś:)
Twój bociek, będzie bezpieczny, gdy na tym słupie,
odłączymy prąd, a wszystkie "druciki", które pociągają
za sznurki, zamienimy na nowszy i młodszy model.
Nasze bociany uratujemy, ale co wtedy, gdy przylecą
głodne bociany ze wschodu, a u nas zabraknie "żab"?
Bociany na Zachodzie,
zatrzymała nasza ustawa pro/rodzinna....niedoskonała!
Pozdrawiam cieplutko:):):)
refleksyjny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Oj, Czatinko super . W tym Kraju można :-) . Dobranoc