I Bóg zamknął księgę..
Równe cztery lata!
Dzisiaj pogrzeb jest Papieża
Też oglądać wszystko mogę
A co widzę w Rzymie dzisiaj
Budzi we mnie wielką trwogę!
To jest siła jakaś nowa
Porównania tutaj szkoda
Polak rodem –Jan Paweł II
Papa... dla całego świata!
Już miliony się zebrały
I nie tylko wierni świata
Dzisiaj pokłon wszyscy dają
Bo odchodzi Polak – Papa!
On kochany przez świat cały
Dał nam także swe przesłanie
By miłować pokój świata
Niech ta miłość nie ustanie!
W cyprysowej leży trumnie
Jego żegna dziś świat cały
Dał się lubić On za życia
Więc świat żegna otępiały!
No i księga ta na trumnie
Całą Mszę otwarte strony
Gdy Ratzinger celebrował
Wiatr potargał je wzmożony
Jaki znak nam księga dała
Ręka żadna nie dotknęła
Ale księga ta na trumnie
Już na amen się zamknęła!
Panie świeć nad jego duszą..
Dzisiaj równo cztery lata od pogrzebu
(wiersz troszkę poprawiony i skrócony)
Komentarze (23)
Jak większość z nas ja również doskonale pamiętam ten
moment gdy księga się zamknęła, oraz emocje z tym
związane. Wiersz naprawdę piękny, wspomnienie
Człowieka o dużym i gorącym sercu, który potrafił
kochać wszystkich ludzi a nas uczył tolerancji i
miłośći bliżniego, chociaż niektórzy już dzisiaj o tym
nie chcą pamiętać.
I ja pamietam... jak chyba wszyscy...
Ty pamiętasz i ja pamiętam,wszyscy pamiętamy.
Wzruszający wiersz. Dobrze, że piszesz.Pozdrawiam
serdecznie.
Przypomnialeś wierszem ten ogrom smutku jaki
towarzyszył wielu ludziom, nie tylko katolikom, A
zamknięta księga to misterium.Pozdrawiam.
Heniu, dziękuję Ci za ten wiersz.
Całym jestestwem swym identyfikuję się z tym
wierszem.Jest wspaniały.Chwała naszemu
Papieżowi.Wesołych Świąt!
Pamiętajmy o wielkich ludziach i ważnych wydarzeniach.
Pamiętam cały pogrzeb i tą księgę - bardzo wymowny
moment.
Wiersz mówi sam za siebie bo dotyczy naszego
ukochanego ojczulka.
W pamieci serce Wielkiego Polaka zostanie,,,a takich
mamy juz wielu,,,
ladnie o tym przypomniales,,,pozdrawiam.
Heniu, dobrze że o tym piszesz i pamiętasz.:):) ja
pamiętam, ale jeszcze nie potrafię pisać... musi to we
mnie dojrzeć. :) pozdrawiam ciepło
W milczeniu i skupieniu pochylam się nad tym
wydarzeniem.
Bardzo ładnie wspominasz Wielkiego Polaka Jana Pawła
II, nic dodać, pozdrawiam.
Papież miał swoje lata i był chory, naturalna rzecz,
że umarł. Ale myślę, że nie ma tego złego co by na
dobre nie wyszło, jest tam bliżej Pana Boga i więcej
może dla nas wskórać. A księgę chyba wszyscy
zapamiętaja, można powiedzieć, że była w tym geście
ingerencja boska.
Pamiętam dokładnie całą uroczystość
pogrzebową...pamiętam księgę
wiersz świetny, przedstawiłeś pięknie obraz mszy :)