boisz się samotności?!
Samotność...
Czy się jej boje?
chyba każdy się boi samotności.
Twierdzisz ze chcesz być sam,
nikt wtedy Tobą nie dryguje,
nikt nic nie narzuca,
nikt Cię nie zrani, nie okłamie, nie
zdradzi Twojego zaufania…
Mówisz całkiem kusząca perspektywa
życie bez kłótni z druga osoba o to ze nie
wyrzuciła śmieci,
że skarpetki nie są w koszu na pranie
lub, że nie zrobiłeś tego o co Cię
prosiła...
nie musisz się spieszyć do domu,
nie musisz dla nikogo prać, sprzątać,
gotować.
Żyjesz sam ze sobą i sam dla siebie!
Szczęście można by rzec.
ale szczęście w samotności…
nie masz tego szczęścia z kim dzielić
nie masz się do kogo przytulić,
przy kim się położyć wieczorem,
kogo powitać pocałunkiem w czubek nosa i
zaspanym uśmiechem z rana,
nie masz z kim wspólnie kupować prezentu na
urodziny dla znajomych,
nie masz z kim podzielić się ostatnim
ciastkiem, które zostało na talerzu
albo z kim napić się gorącej czekolady
patrząc na film otuleni kocem...
tego wszystkiego nie da się robić
samemu…
Do tego potrzeba dwojga…
i to nie znajomych,
ale ludzi, którzy są dla siebie
przyjaciółmi, kochankami i...
jeden ma w sercu serce drugiego.
Bo właśnie to jest w tym chyba
najcenniejsze...
wspólnie rozwiązywać problemy,
wspólnie podejmować decyzje,
dzielić się z kimś szczęściem,
smutkiem…
…i tym ostatnim ciastkiem na talerzu!
...dzielić sie duszą, sercem i życiem z drugą osobą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.