Boję się jutra...
Totalnie uzależniona
od bezsensu
życia,
zniewolona
w ciele
z którego
wyrywa się dusza.
Bezdenny smutek
maluje się na twarzy,
boję się
jutra.
Chociaż słonce i tak wstanie.
ja
zasypiając
umieram.
Niech już nie boli.
Niech będzie już lepiej.
Przytuliłeś dziękuję-
Już lepiej.
Kochasz.
Ja Ciebie.
jesteś Nadzieją, że jutro wstanę.
całym moim światem.
autor
isia
Dodano: 2007-05-23 10:59:11
Ten wiersz przeczytano 1017 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
piękny ;)
Nie bój się, bo nie mozesz sie bać każde jutro musi
być lepsze bo "ważne są tylko t dni których jeszcze
nie znamy"
strach przed jutrem.....ale nie lękaj sie bo nieznasz
czasu swojego kresu...ciesz sie i żyj pełnią zycia
zaraz po przebudzeniu ....az do snu nocy....czuć
pomimo strachu w tym wierszy nadzieje to dobrze...
Ciekawa forma. Ładne metafory. Wiersz tchnie nadzieją
pomimo smutku i strachu, a to niełatwe. :)
Zwięzłość formy i swiatełko nadziei na lepsze życie.
Bardzo ciekawie napisane.
i po co ten strach?:) On jest przy Tobie i kocha, a
problemami dnia następnego walczyć będziesz musiała
dopiero jutro, a więc dziś nie przejmuj się nimi, są
gdzieś jeszcze w oddali.. :)
Jeśli masz swoją miłość nie bój się jutra
wiersz spójny stylowo,ma swój klimat