Boję się śnić
Masz problem
większy niż ty sam.
Stoję pod wieżowcem,
zrywa się wiatr.
Zadzieram głowę,
widzę - otwierasz okno.
Bezsilność wyciska łzy z oczu,
chcę krzyczeć, ale nie mogę.
Nie złapię cię braciszku,
nie udźwignę.
Proszę...
Miękko opadasz na ziemię,
mały wielki skoczek.
Odchodzisz,
za widnokręgiem
podobno mieszka spokój.
https://www.youtube.com/watch?v=OtOsP8KVlV8
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-02-28 14:13:37
Ten wiersz przeczytano 1928 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
smutny..... przytulam...
bardzo dobry mocny wiersz pozdrawiam
bardzo smutny wiersz
pozdrawiam serdecznie
Jak dobrze, że to tylko sen...
Bezsilność, w sprawach błahych lub ważnych, dotyczy
każdego. Trudno się pogodzić z losem, ale życie toczy
się nadal.
Bardzo miniatura podoba mi się.
Pozdrawiam
Nasuwa się pytanie: dlaczego? dlaczego nie mogę.
Bezsilność jest straszna.
Serdeczności Aniu, pozdrawiam paa
Dramat bezsilności. Wiersz doskonale oddaje tragedię
chwili. Pozdrawiam Ann.
Zaprawdę dramatyczny .. i tak nieludzka bezsilność ..
a potem cisza i smutny spokój ..tam za widnokręgiem ..
Przeraźliwie dramatyczny, piękny wiersz Aniu! Dobrej
niedzieli. Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze:)))
Dobry wiersz o bezsilności. Bardzo smutny.
Problemy czasem tak przytłaczają człowieka, że on nie
jest w stanie sobie z nimi poradzić i wybiera wyjście
awaryjne.
dramatycznie bardzo - koszmary senne bywają
podyktowane strachem w realu...