U boku Boga
Po ostatnim wypadku, nie pierwszym w moim życiu powstał ten wiersz.
Bóg kilka razy podawał mi rękę
Gdy cierpiałem skracał mi mękę
Kilkakrotnie stawiał na swoim
Gdy śmierć stała przy boku moim
On darował mi dalsze życie
Nie pozwolił by płonęły u mnie znicze
Byłem upadłym aniołem na ziemi
A On nie przestał we mnie wierzyć
Nie jeden przyjaciel poszedł w dal
Bóg pozostał ze mną gdy zostałem sam
Jako postać niewidoczny i bezwonny
A w sercu czuje się jaki jest dobry
Odczuwam jego w sobie istnienie
Daje mi wiarę jak przetrwać cierpienie
Mocą swoją mą duszę wypełnia
Utrwala we mnie że cud się spełnia
Stawia mnie każdego rana na nogi
Zasypia ze mną gdy wszystko mnie boli
Jest przy mnie każdego dnia
Chroni mnie przed atakiem zła
Leczy moje cielesne rany
Bez niego byłbym człowiekiem wygnanym.
To on naprawia po mnie złe ślady
Pomaga mi zwalczyć lęk i omamy
Przy nim wiem że mogę walczyć
Odmienić swoje złe w życiu karty
Dzięki niemu mam ciągle nadzieje
Że w tym co nas spotyka są jakieś cele.
Wszystkim którzy byli przy mnie
Komentarze (16)
"Nie jeden przyjaciel poszedł w dal
Bóg pozostał ze mną gdy zostałem sam"-no widzisz-nie
jesteś sam.
Piękny
Nie mam nawet słów jak bardzo ujął mnie twój wiersz.
Twoje podziękowanie Bogu.
"Bóg pozostał ze mną gdy zostałem sam
Jako postać niewidoczny i bezwonny
A w sercu czuje się jaki jest dobry"-CIEKAWE
Wzajemnie pani Cecylio, zdróweczka.
Wiara bardzo pomaga , szczególnie w chwilach, gdy
ludzie zawodzą a czasem i medycyna .
Zdrowia życzę. Serdecznie pozdrawiam
(Coś wspólnego mamy)
Dziękuję za uwagi :) i komentarze. Wiersze zacząłem
pisać kilka miesięcy temu, gdy leżałem po wypadku.
Mam ich już ponad 100 :) ale to wciąga jak każdy nałóg
:) pozdrawiam wszystkich
Piękny wiersz z głęboką wiarą.
Jego, On, napisałabym z dużej litery. Pozdrawiam
serdecznie.
Wzruszający wiersz! piękne podziekowanie! Pozdrawiam
serdecznie:)
Dziękuję za podpowiedzieć panie Janie. Próbuje teraz
innej kolejności i faktycznie ma to sens. Pozdrawiam
Ciekawy ten monolog :) Wiara w Boga daje nam siłę by
przetrwać najtrudniejszych momentach życia. W Bogu
zawsze mamy największe oparcie.
Pozdrawiam.
Ja tez wiem coś na ten temat.W czwartej zwrotce
odwróciłbym kolejność Pozdrawiam.
zawsze mówię że przypadki chodzą po ludziach a nie
ludzie po przypadkach jedni szczęście mają
innym drugi raz nie jest pisany
widać że powność siebie nie jest wskazana jak też w
człowieku nie ma 100% gwarancji w:)
trzeba mieć warię dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
pozdrawiam
Ci co so kalekami po wypadku pytają gdzie był Bóg-a ty
halinajaw1 może miałaś solidną gablotę a ciężarówka
mała?
Wiara to coś co karze być temu komuś wdzięczna, a czy
to jego zasługa?