Ból
Czasem potrafi zawieść osoba, której ufamy bezgranicznie...
Tchnął tak boleśnie - może to nóż?
Nie to nie było metalowe, ale ostre
Pszeszyło całe serce, rozdarło na pół
Odszedł i została tylko czerwona krew
Ostatnie jego słowa poraziły jak prąd
Choć mówił czule, ale jakby nie
Każde słowo oddzierało jakąś część
Odchodziło we mnie wewnętrznie
Żałosne błagania i zaklinania
Odszedł by wbić nóż innej
By człowiek nie zawodził...
autor
Nasze Skrzydła
Dodano: 2005-11-24 18:42:46
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.