Ból
I choć łzy wysychają,
a rany od noża się goją,
to rana w sercu pozostaje na długo.
Pozostaje, i jest głęboka, przepełniona
niewymownym bólem.
Dopóki ktoś nie zechce z całego serca,
by zniknęła na zawsze,
nie pozostawiając po sobie żadnych
śladów...
Jednak nie zawsze taki ktoś się
znajdzie,
i wtedy ta powoli zabliźniająca się rana
rozrywa się pod wpływem nawet najmniejszego
smutku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.