Zgasła nadzieja
Nadzieja zgasła.
Jak zdmuchnięty płomyk świecy.
Tak wątła.
Duch Zgasłych Nadziei.
Czuję jego obecność.
Kiedyś tak piękny.
Dziś obszarpany i odpychający.
Taki.
Przez nas - ludzi.
Tych, którzy bezkarnie niszczą wszystko nie
tylko na swojej drodze.
Także na drodze bliźnich.
Ale najdotkliwiej kaleczą Nadzieję.
Tą która pomaga nam w trudnych chwilach.
Tą, która roztacza aurę spokoju.
Nadzieja zgasła.
Serca spowiły się w mroku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.