Ból człowieczeństwa
Boli serce... boli dusza...
W końcu nic mnie już nie wzrusza
Bo i po co? Jaki sens?
Był dzień dobry - zły jest dzień
Wszystko kończy się... zaczyna
Taka miła losu kpina
Masz co chciałaś... Bawisz sie?
Przecież wcale nie jest źle
Tylko dusza czasem łka
Że to nie Ty... że to nie ja
No i co z tego? Przecież to gra...
I co Cie obchodzę nawet i ja...
autor
chica
Dodano: 2005-08-03 17:42:32
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.