Ból nie spełnienia...
Dziękuję Wojtku...
Śmierć znów chodzi za mną jak koszmar w
złych snach
Ból nie spełnienia przypomina o mym nędznym
życiorysie
Widzisz znów byłaś w błędzie. Który to już
raz?
Mówią: "Słuchaj nas mamy przepis na
doskonałe życie..."
Zmuszacie do czynów znienawidzonych
Przez to serce me od złości nieczyste...
Nie zgodne z prawdą słowa wpychacie do ust
moich
Rozpowiadacie że są wyłącznie moim
wymysłem...
Zyję w błędzie wciąż walcząc z waszymi
kłamstwami
Łamię tą ciszę i wasz przepis na
perfekcję...
Śmierć jest wszędzie. Jak sztyletami
zabijacie słowami
Wierze w dobro tego świata znów ponoszę
klęskę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.