Boże Narodzenie
Nadchodzą święta – choinka stoi
Pan Jezus z ukrycia wyjść się boi
Bo nie wie co Go spotkać dziś może
czy w ciepłym domu, czy też na dworze
Wszyscy gdzieś pędzą, za czymś w przód
gnają
prezenty w kątach sobie chowają
Choinkę w bombki, łańcuchy stroją
świece na stole długim już stoją
Przytulnie bardzo, w tle gra muzyka
czas wszystkich goni i w dal umyka
Choć to Jezuska są urodziny
nikt Go nie woła do swej rodziny
Dla Niego miejsca nikt nie szykuje
w kuchni pachnący barszcz się gotuje
Placki, grochówka, pierogów miska
Pan Jezus cicho swą głowę wciska
Może zobaczą, może przytulą
w tym dniu narodzin serca rozczulą
Ale się jednak Jezus pomylił
choć się nad każdym z ludzi pochylił
Dał im swą miłość, wszystko co chcieli
lecz oni tego nie rozumieli
Cóż dla nich Jezus sprzed tylu wieków
chcą iść z postępem drogi człowieku
Choinka, światła, prezent radosny
zapach pierników, świerka lub sosny
Na stole rzędem przepyszne dania
skromne i ciche kolędowania
Ogromne przy tym biesiadowanie
a gdzie Ten, który miał spać na sianie?
Cichutko Jezus w kąciku stoi
nikt Go nie woła więc wyjść się boi
autor: Urszula Ciuba
Komentarze (8)
dziekuję za klimat
(+)
Dla mnie to też niepojęte, żeby iść na urodziny gdzie
nie ma jubilata. Pozdrawiam wszystkich.
W zabieganym świecie zatracamy wartości.
Gdy obchodzimy swoje urodziny zapraszamy tłum
znajomych i rodziny.
A w Boże Narodzenie tak mało w nas pojednania,
zamyślenia, refleksji i tego, co tak naprawdę w życiu
się liczy.
Pozdrawiam.
Pozwolę sobie za Anną,
pozdrawiam serdecznie:)
Mało juz zostało takich domów gdzie święta są zwiazane
z Jezusem. Raczej najeść się napić i zrobić pokazówkę
Nie w każdym domu jest miejsce dla Jezusa, takie
czasy...W moim domu zawsze jest dla Niego miejsce,
może nie być karpia...Pozdrawiam ciepło i serdecznie
:)
konsumpcjonizm i tradycja zabiły sedno świąt.
Prawdziwy krajobraz zbliżających się świąt. Ciekawy
jest wątek, podkreślający, że postać Jezusa jest
zapomniana w tym świątecznym zamieszaniu, co jest
ironią, gdyż to Jego narodziny obchodzimy.
(+)