Brak słów
Chwilowy stan ducha...
Ciągle na nowo
otwieram zmęczone oczy
spojrzeniem bez celu
witam szary dzień
czas się dla mnie skończył
nie starczyło kart
szczęśliwe na nich chwile
właśnie zabrał mi Pan.
autor
BANITA
Dodano: 2011-11-20 12:30:45
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobrze, że to tylko tak na chwilę... :-) ładna
miniatura z tego smutku wyszła
Smutno, ale mam nadzieję, że ten stan zamieni się na
radość życia. Serdeczności:)
bardzo smutny...całe szczęście ,że to chwilowy stan
ducha...;)))))))))
pozdrawiam ;)))M