brak tytułu
budzę się.
zimno przenika moje ciało.
chodzę po pokoju.
czuję na sobie wzrok tych ścian.
one mnie chyba nie lubią.
koszula powiewa za mną lekko.
czuję Twą obecność.
to jest sposób w jaki mnie kochasz.
to jest to jak mi to okazujesz.
powoli ubieram się.
chyba pójdę na spacer.
tam też jest tak zimno.
znów czuję Ciebie.
to jest to jak mnie kochasz.
wiesz kiedyś myślałam że nie ma cię.
wytwory mej wyobraźni.
a kiedy czuję tylko to zimno - wiem że
jesteś.
zawsze pachniałeś chłodem.
i miałeś tak zimne oczy.
tak zimne usta.
nawet jak mnie dotykałeś.
tak zimne ręce.
z każdych stron dociera ciepło.
tylko ty byłeś zimnem.
tylko ty byłeś lodem.
i ciągle mówiłeś że mam być silna.
że mam być silna dla Ciebie.
że jak nie bedzie Cię - mam być silną.
mijam to okropne alejki.
i chyba czuje swoje zimne łzy.
tak mnie kochasz.
tak mi to okazujesz.
a ja wiem że będe silna.
muszę być.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.