brat
mam nadzieje że mój brat to doceni:P:P
Gdy się urodził byłam obojętna
na jego życie i donośny płacz
niechciałam czuć jego niewinnego zapachu
mówiłam mamie żeby niedopuszczała go do
mnie !
Pamiętam te ciężkie noce trafial mie jasny
szlak
SPOKÓJ krzyczałam
Pierwsze jego kroki słowo pierwsze AGA to
było jak magia, niesamowite
pokochałam go!! bez wątpienia był mój!!!
niemoge żyć z myślą że mi go zabraknie i
kiedyś odejdszie z tąd oddam za niego życie
a początki odeszły w niepamięć!!!!
ja go naprawde kocham:D:D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.