Brzoza
Napiję się wódeczki
w niej utopię
moje smuteczki
a potem miodziku
wypiję pół beczki
i tak trunkami
rozochocona
pójdę do lasu
wpadnę drzewom
w ramiona
do brzozy się przytulę
ciepło i czule
bo ona to moje
zaspokojenie
pod nią spełniłeś
marzenie.
Komentarze (11)
b.ładnie +
pozdrawiam :)
Piękny
Jak już wcześniej wspominałam wspomnienia
pozostają.Obrazy sytuacji za którymi czasami tęskni
się.Tu pelka wtraźnie tęskni..Pozdrawiam
Cieplutko.Miłego wieczorku.
Utopić w brzozie smutki lepiej bez...
Pozdrawiam, ładnie ci to wyszło, lekko napisane i
trochę ze smuteczkiem i z humorkiem :)
Zawiana a jaki wiersz wyszedł! Pozdrawiam :))
Trcohę melancholijnie...Ach, te chłopy...
Pozdrawiam
dobrze jest przytulić się do drzewa ..każdy ma swoje
drzewo które dodaje energii ...uspokaja ...
ładny wiersz - pozdrawiam:-))))))
dobry trunek super na frasunek ale jak główka rozboli
nie poradzą soki ni brzozy ni topoli, pozdrawiam
Brzoza i na mnie ma dobry wpływ..
Pozdrawiam:)
Smutno i nostalgicznie, a do drzewa dobrze jest się
przytulić.
Pozdrawiam:)
smutno będzie lepiej pozdrawiam