Bukiet i garść
Pozbierajmy nasze
pragnienia wszelakie
złóżmy je w bukiet
jak kwiaty polne
cudownie kolorowe
postawmy w wazonie
życiem zwanym
popatrzmy czy dalej
tak żywe a które
już zwiędły niespełnione
pozbierajmy nasze
marzenia życiowe
i z pełnej garści rozrzućmy
po niebie w nocy
zobaczmy które światłem
swej mocy księżyc
potrafią skusić do siebie
by śmiał się wraz z nimi
a które spadną jak
zgasłe gwiazdy…
autor
Artur70
Dodano: 2009-04-23 15:34:10
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
zgadzam sie, że nie czyta sie tego wiersza łatwo, od
połowy gubi rytm. Ale jest w nim cos na duży plus.
pragnienia i marzenia, marzenia i pragnienia, które
silniejsze w nas, i które wazniejsze? na +
interesujący jak marzenia. pozdrawiam ciepło :)
Jest w nim coś ale od 10-ej zwr. ucieka.Przenieś sześć
zwr.od słowa już na koniec wiersza a nic nie straci z
wymowy a będzie bardziej czytelny.zostawiam+