***/buntownik/
buntownik ,
który jest we mnie
chyba nigdy się z tą sytuacją nie pogodzi
przecież musi się wydarzyć coś ,
co odlegle wspólne życie
dwojga kochanków znów osłodzi
boże ,pełen miłosierdzia
panie wszechświata
pozwól mi mimo burz piaskowych i pór
deszczowych
kochać bez pamięci pełną namiętnością przez
lata
Warszawa, 18.06.2006r.
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2006-08-17 07:28:53
Ten wiersz przeczytano 488 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.