Burza
Biegnę środkiem burz
zimną, ciemną nocą nagle
koniec drogi widzę już
która ginie w gęstej mgle.
Życia mego cały trud
poskładany z wielu lat
pęka niczym biały lód
zatapiając cały świat.
Gdybym tylko z siłą fal
dostrzegała cel istnienia
zostawiając z tyłu żal
troski i wspomnienia.
Na nowo bym się wzbiła
niczym młody,silny ptak
gdyż istnieje we mnie siła
której innym czasem brak.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.