by dowiedzieć się kim jestem...
biegnę...
brzegiem morza...
piasek jak ulotne chwile,
ucieka mi spod nóg,
ostre kamienie
ranią bose stopy,
lecz nie czuję tego...
nie czuję nic...
mam pustkę w głowie,
w sercu...
nie potrafię płakać...
cieszyć się...
z tego co było,
bo nie pamiętam nic...
biegnę...
próbuję dogonić...
dawne chwile...
wspomnienia...
to co powinnam mieć w sercu,
ale czego nie mam...
by dowiedzieć się
kim jestem,
próbuję zatrzymać
to, co ginie...
w otchłani zapomnienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.