Być albo nie być...
Czasami myślę
że nie ma sensu
popadam ciągle
w chwile zwątpienia
unoszę się
na skrzydłach życia
lecz brak
kompasu
gubi złudzenia
wirówka uczuć
skręca wnętrzności
do góry nogami
wszystko wychodzi
dlaczego płaczesz
dlaczego zrzędzisz
wciąż żądasz
od nas
kropli czułości
na innych falach
chyba nadaję
echo nicości
wszystko zagłusza
wszyscy odeszli
zostałam sama
na skrzypkach nadziei
gra dla mnie
ma dusza
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2006-06-22 15:02:14
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.