Być albo też nie być
Być albo też nie być,
Cóż to za pytanie.
Któż z nas odpowiedzieć,
Będzie zdolny na nie…
Czy ten, co zawistny,
Cios wymierzy w ciało.
Czy ten, który wskaże,
Udrękę wspaniałą.
Nie wiedzieć nam tego,
Bo adresat zginął.
Żywot zadeptany,
Dawno już przeminął.
Odeszły wspomnienia,
We własne odcienie.
Zostały kroniki,
Ciche zapomnienie.
Być albo też nie być,
Pytanie nie wróci.
I tylko poeta,
Będzie wiecznie smucić…
autor
Grand
Dodano: 2015-11-09 09:16:14
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
teraz albo nigdy... najgorsza myśl