Być chcę
Wiatrem zapragnęłam być
jak podmuch oczekiwanej nadziei
przynosić wytchnienie
i promieniem pierwszym słońca po czasie
długiej
niepodobny ducha
iskrą która wskrzesi pożądany płomień
oświetlając ciemną jaskinie serca
gdy życie smak utraci być słodyczą,
która raduje podniebienie
wonią kwiatów polnych, którą wiedziony
dojdziesz tam gdzie czekać będę
ku kresu drogi
i tą myślą niepokorną, która nocą zasnąć
nie daje
Tym chce być, bo być tylko mną
to za mało….
Komentarze (3)
Wybrałaś właściwy kierunek trzeba być więcej niż sobą
i dopomóc Panu Bogu który daje ale trzeba umieć brać i
to rozwijać.Słuszne pragnienie.
bycie sobą to za mało.. w końcu każdy z nas dązy do
bycia lepszym..do odkrywania nowych rzeczy..do
spełniania własnych marzeń.. Każdy z nas chodzi
drogami życia zbierając nowe ziarna. plus dla Ciebie
:) forma wiersza podoba mi sie..:)
dużo porównań, podoba mi się ten wiersz..
koniec trochę smutny i pesymistyczny.
ale przejdzie. ;)