byłam dla ciebie kumplem a...
Przeszedłeś koło mnie ulicą
I powiedziałeś cześć.
Chciałeś mnie objąć po przyjacielsku
A ja miałam cię gdzieś.
Byłeś zdziwione dlaczego
Właśnie tak postąpiłam
Po prostu powiem ci jedno
Nie umiem być już dla ciebie miła.
Dałam ci w życiu dwie szanse
Obie zmarnowałeś.
Traktowałeś mnie jak kupla
Szacunku dla mnie nie miałeś.
Ty się już nigdy nie zmienisz
Będziesz na zawsze taki.
Od demie zamiast buzi
Możesz dostać kopniaki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.