Byłam żaglówką
Byłam żaglówką,
która rozbita
tułała się
po morzu
Naprawiłeś jacht
postawiłeś maszt
wciągnąłeś grot
kompas przyniosłeś
żagle uszyłam
Posadziłeś mnie
przy mieczu
uważaj powiedziałeś
pilnuj kierunku
ja będę kapitanem
autor
pani Mija
Dodano: 2009-07-19 16:36:45
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
gdzieś słyszałam określenie "samotny kapitanie" które
bardzo mi się spodobało. To piękne, że tu kapitan nie
jest już samotny, a wziął ster w swoje ręce :)
Pozdrawiam.
trzeba mu było uciąć głowę, samotne rejsy są bardziej
medialne:) pozdrawiam:)