Byłeś ... ale już cię nie ma ...
zawsze będę o tobie pamiętać ... brzmi jak kiepski tekst z romansów ale to najprosztsze co w tej chwili mi przychodzi na myśl ...
Byłeś dla mnie natchnieniem,
porankiem, słońcem, światłem,
byłeś tęczą po długiej burzy,
przebudzeniem po latach samotności.
Byłeś dla mnie kropelką wody
na pustyni bezsensownego życia,
byłeś światłem w mroku,
nadzieją w labiryncie zapomnienia.
Byłeś dla mnie więcej niż miłością,
więcej niż jakikolwiek skarb,
więcej niż cały wszechświat
i wszystkie błądzące w nim gwiazdy.
Świeciłeś mocniej niż słońce w południe,
więcej niż powietrzem tobą oddychałam,
więcej jak chleba ciebie potrzebowałąm,
więcej jak słowa ciebie słuchałam.
Teraz zostały tylko wspomnienia,
żale, tęsknota, smutek, samotność.
Zostały łzy i marzenia,
zostało serce które juz nie chce żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.