Byłeś
A jednak byłeś tu
Tak blisko mnie
Na odległość ust
Na odległość oddechu mego
Pieszczotą Twe dłonie dla mego ciała
były
Kiedy w tańcu delikatnie przemieszczały się
po nim
Ukojeniem Twa twarz
Kiedy spoczeła tuż przy mej twarzy
Zmysłowym tchnieniem Twój oddech
Kiedy spoczął czule na mej nagiej szyi
Musisz uwierzyć na słowo mi
Bo na ten dzień czekałam całe życie me
Więc proszę, pozwól mi
A będę pielęgnować każde dotknięcia między
nami
Bo nie wiesz, że tylko Ciebie mam
Bo nie wiesz, że w sercu mym tylko Ciebie
noszę
Bo bez Ciebie jestem jak niebo bez
gwiazd
Ciemne...puste...zimne...samotne...
Komentarze (1)
Nie potrafisz się pogodzić z Jego odejściem ...