byłeś...
nadal boli...
Byłam dla
ciebie ważna.
Nie próbuj
temu zaprzeczyć.
Przecież
tak często
mówiłeś, że
dzięki mnie
jesteś lepszy...
I ty byłeś
jeden
w mym sercu.
Nie będę
się tego wypierać.
W tobie
znalazłam anioła,
faceta
i przyjaciela...
Nie straszne
mi były burze,
łzy i ludzkie
gadanie.
Góry mogłam
przenosić
widząc
w twych oczach
uznanie...
Wystarczył
dotyk
twych rąk,
by świat
nagle przestał
istnieć.
Rosłam z dumy
tuląc ukochanego
mężczyznę...
Dlatego
to dziś
tak boli,
dlatego dziś
w oczach
gasnę.
Jak bumerang
wracają słowa:
" Miałem cię
za zabawkę... "
Komentarze (2)
Tak życiowo opisane, prostymi słowami miłości i
tęskonoty. Wiersz sam zaprasza do czytania, oczy same
płoną z pochłonięcia lekturą. Wiersz naprawdę ładny...
Ehh bardzo bola takie słowa,kiedy wydaje się,że
jesteśmy kimś ważnym dla drugiej osoby,a później to
wszystko pryska jak bańka mydlana