byłeś
tlenem powietrzem
życiem - w balejażowych
odsłonach westchnień
pragnień i spełnień
teraz
cieniem
niczym bluszcz
motając ciało
zapętlasz duszę i serce
jak Tajfun
burząc sny
przenikasz
światłocieniem
/ubezwłasnowalniając jutro /
Ty-y
15.09.2017.r.
/wanda w./
Komentarze (40)
Byłeś?
Wandeczko, samo słowo „byłeś” to krzyk i zarazem ból
rozpaczy, mhmmmmm śmierć potrafi zdeptać życie i
człowieka strasznie okaleczyć:(
A ty słonko jak zawsze cudowna jesteś i właśnie za to
Ciebie tak lubię:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, życząc
miłej, spokojnej nocy – dobranoc, Ola:)
szkoda, ze te dobre chwile tak szybko mijają i dobrzy
ludzie wcześnie odchodzą. Pozdrawiam Wandziu :)
No wiem, ja też tak mam, ale wolę cię roztanczona :)
Ja się teraz nie mogę na książkach skupić, dawniej
polykalam tomami :)
Idę do Morfeusza, pa :*)
Ewuś - Czytam książkę ...
@ewaes - Siadaj rozgośc się tam gdzie Ci najwygodniej
Nie mozna ciagle śpiewać i tańczyć ... czasem smucę
jak w życiu ...
Łap kolorowe bąbelki i usmiechnij się do mnie :)
Nie siadam w pierwszym rzędzie bo strasznie smutno...
Co to cie skłoniło do takiego wiersza. Podoba mi się
ale taki inny... Mam nadzieję że nie osobiste
przeżycia.
Dobrej nocki Sóweczko :*)
@AMOR1988 - witam i pieknie dziękuję
Pozdrawiam cieplutko Amorku :)
@szara mgła - świat i życie ma różne barwy więc czasem
smutam jutro wstanie nowe słońce tylko peelka wyrzuci
album :)
Dzieki za przytulenie Odtulam Łap buziaki **)
Bardzo wymowny wiersz. Do bólu życiowe.
No moja droga Wandeczko czemu u Ciebie dziś tak
smutniutko? Przytulam :-*