byłeś dla mnie...
Wiersz dedykuję dla mojego taty, którego niestety nie ma już wśród nas.
byłeś dla mnie jak drogowskaz
na złej drodze
byłeś ze mną kiedy trwałam
w lęku trwodze
byłeś nawet gdy mi słów
tak brakowało
byłeś zawsze kiedy serce
z bólu łkało
tak mi ciebie dziś brakuje
dusza płacze
że cię ojcze przy mnie nigdy
nie zobaczę
tęsknię co dnia co godzinę
co minutę
życie moje dziś bez ciebie
jest tak trudne
brak mi ciebie twej miłości
twej opieki
ramion których nie przytulą
mnie niestety
całym sercem kochać ciebie
nie przestanę
choć odszedłeś do wieczności
w raju bramy
Mimo upływu lat ciągle głęboko tkwisz w
moim sercu.
Komentarze (7)
Bardzo ładny wiersz i dobrze że możesz tak
powspominać-ja takiego nie usłyszę i dlatego podoba mi
się Twój wierszyk wspomnienie...powodzenia
Pewnie byłaś ukochana córeczka tatusia, aż miło
przeczytać takie ładne wspomnienia.Na pewno dalej
czuwa nad Tobą.
Pozdrawiam
Piękne słowa...piekne wspomnienia...Wzruszajacy
wiersz.Pozdrawiam
Piękny dwunastozgłoskowiec z wyraźną średniówką po
czwartej zgłosce. Zarazem żarliwa tęsknota za zmarłym
Tatą. On na pewno ją czuje i może być ze swej córki
dumny, że w tak pięknym wierszu ją oddała. Serdecznie
pozdrawiam.
Widzę silnie zakorzenioną miłość. Te wspomnienia
pozostaną z Tobą na zawsze. Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj wracają wspomnienia, czasem cichy ból, tęsknota
przy różnych okazjach i bez.
Piękne Twoje wspomnienia, przepojone miłością. a duszy
lżej się robi.
Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego najlepszego z
okazji Święta pań. buziaka
ślę.
Odszedł tam gdzie przyjaciół ma wielu.